Usiądź z wyprostowanym kręgosłupem, rozluźnij się. Zamknij oczy.
Zacznij oddychać coraz bardziej spokojnie. Wyobraź sobie, że w Twoim sercu jest kwiat, ale jest to kwiat nierozwinięty.
Pączek, np. róży czy lotosu. Wyobrażaj sobie jak powoli, płatek po płatku, kwiat otwiera się, rozkwita, a wraz z każdym płatkiem otwiera się Twoje serce.
Gdy pąk kwiatu w pełni się rozwinie, pozostań skupiony na nim, poczuj jego zapach, piękno i dopiero po paru minutach otwórz oczy i zakończ medytację.