Joga integralna to połączenie praktyki duchowej: medytacji, koncentracji i modlitwy z aktywnością fizyczną.
Jeżeli mieszkasz w Gdańsku lub Gdyni to zachęcamy do spróbowania z nami tego rodzaju jogi.
W jodze integralnej nacisk kładzie się na dynamiczność ciała fizycznego, nie jest istotne zaś, by do celu wzmacniania ciała używane były koniecznie asany hatha jogi. Jeśli jesteś zainspirowany uprawiać hatha jogę to bardzo dobrze, ale dla zdrowego, silnego ciała i dobrego skupienia umysłu wszelkie odmiany sportu są doskonałym narzędziem.
Joga integralna łączy duchową spuściznę Wschodu: praktykę medytacji w celu oświecenia umysłu z bogactwem dynamiki Zachodu: sportem w różnych odmianach. Jeśli Trójmiasto to Twoje miejsce zamieszkania to zapraszamy gorąco do przekonania się, czym jest joga integralna!
„Ciało jest świątynią, a serce ołtarzem, w którym przebywa wewnętrzna boskość. Jeśli nie poświęcamy wystarczającej uwagi ciału, świątynia będzie słaba i niedoskonała. Jak możemy wspierać wewnętrzną boskość bez solidnej świątyni?” Sri Chinmoy
„W przeszłości ludzie dbali o dobrą kondycję fizyczną, bo wiedzieli, że mając zdrowe ciało można zostać dłużej na ziemi. Uduchowieni ludzie czuli, że zdrowe ciało pozwoli im kontynuować modlitwę i medytację przez długie lata. Dzisiaj my również wiemy, że mając schorowane ciało nie będziemy w stanie dobrze się modlić i medytować. Tygodniami i miesiącami możemy cierpieć zarówno fizycznie, jak i duchowo. Mamy ciało i mamy duszę. Osoba duchowa musi w równym stopniu przywiązywać wagę i do ciała i do duszy. Jeżeli ważne jest dla niej tylko ciało, fizycznie staje się silna, ale duchowo bardzo słaba, więc nie zazna spokoju umysłu i wewnętrznego szczęścia. A jeżeli przywiązuje wagę tylko do medytacji i zaniedbuje ciało, to nie stanie się ono sprawnym instrumentem do ujawnienia i zamanifestowania Boga. Rankiem spróbuje pomodlić się do Boga, ale ból głowy czy żołądka sprawi, że zaniecha modlitwy. Ciało fizyczne kogoś, kto w ogóle nie wykonuje żadnych ćwiczeń, pozostaje nieoświecone, letargiczne i jest prawdziwą przeszkodą dla aspirującego. Jeśli świadomość fizyczna nie dąży do rozwoju, pozostaje odseparowana od duszy. Wtedy, bądź pewien, nigdy nie będziesz w stanie osiągnąć doskonałości. Ciało fizyczne musi dążyć do rozwoju na swój sposób, by zwiększyć swe możliwości i móc utrzymać światło. Będzie mogło wówczas wspomóc stronę duchową, a ty będziesz w stanie o wiele głębiej się rozwijać i więcej zamanifestować. Tak więc sprawność fizyczna i duchowość muszą iść razem. To jak dwie nogi. Jedną nogą nie dam rady chodzić, potrzebuję dwóch nóg, by dojść do celu.” (fragment książki „Sport i medytacja” Sri Chinmoy)